Filozofia podejścia
Teatr musi być przestrzenią swobody twórczej — a ta swoboda zaczyna się od wolności aktora.
Niestety, pojawienie się reżysera jako dominującej figury w teatrze odebrało aktorowi tę wolność. A przecież to aktor wychodzi na scenę. I zawsze widać, czy robi coś, czego nie chce i nie rozumie, czy też naprawdę wyraża swoje myśli i uczucia, i czy to, co robi, naprawdę go obchodzi.
Naszym ideałem jest teatr, w którym aktor i reżyser twórczo współpracują. To aktor inicjuje proces, a reżyser rozwija jego propozycje, nadając im głębię, która może narodzić się tylko w przestrzeni wspólnego działania — pomiędzy autorem, teatrem (czyli aktorem, reżyserem, scenografem i każdym, kto ma twórczy wpływ na spektakl) a widzem.
Szukamy właśnie takiego rodzaju współdziałania. Szukamy też życia aktora na scenie — życia, które może zaistnieć tylko wtedy, gdy aktor znajduje się w stanie twórczym. A to możliwe jest tylko wtedy, gdy jest swobodny. Drogą do tej swobody jest metoda Nikołaja Demidowa oraz doświadczenia późnego Konstantina Stanisławskiego.
zagorodnikov.demidov.school@gmail.com